sobota, 18 stycznia 2014

Posłusznie melduję!


        Melduję, że ruszyłam z wielkanocnym samplerkiem. Szyję na lnie pojedynczą nitką DMC numer 704. Lubię haftować pojedynczą nitką.  Niteczka dodaje lekkości i delikatności.



     Moja narzuta ma się coraz lepiej. Mam już 220 kwadratów i jeżeli nic się nie stanie to będzie gotowa na Wielkanoc.

Tutaj jest 100 kwadratów...



... a tu cała reszta łącznie z włóczką.





14 komentarzy:

  1. Zatem trzymam kciuki za kwadraciki, obyś się wyrobiła tak jak sobie założyłaś. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem zdeterminowana. Determinacja sporo może zdziałać! Ale wszystkie kciuki mile widziane:)

      Usuń
  2. Sporo już kwadracików zrobiłaś. Mozolne zszywanie jeszcze Cię czeka. Ciekawa jestem efektu końcowego, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też jestem ciekawa. Zszywanie chyba będzie najgorsze. Pozdrawiam wiosennie:)
      P.S. Ozdobne krzewy puszczają młode listki :)

      Usuń
  3. Ukorzenione:)) Extra. Jak i u mnie. I też zielono:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Więc wszystkie pragniemy wiosny, zieleni i żółtych kaczeńcy! Ja bardzo i mleczy...

      Usuń
  4. Ale wstyd. Ja jeszcze nie zaczęłam :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz szybkie tempo, a jajo miło się wyszywa. Kasiu, możesz zacząć nawet w kwietniu:)

      Usuń
  5. Wybrałaś taką świeżutką, wiosenną zieleń do samplera. Drzewo otrzymało już solidną podstawę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chciałabym, aby Wielkanoc właśnie taka była. A może ją zaczaruję? w ubiegłym roku wyszyłam jajo brązowe na beżowym tle i jakie były święta?
      Więc czarujmy dziewczyny, czarujmy...

      Usuń
  6. solidna podstawa drzewa a teraz będzie już z górki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu, wyjątkowo przyjemnie się wyszywa. Cieszę się, że "saluję" z Wami! Dziękuję za miłą wizytę:)

      Usuń
  7. Oj, jaka jestem ciekawa tej narzuty:))

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja też, ale osiołkowi w żłoby dano i trochę skupię narzutę, trochę dłubię jajo:) A jeszcze marzą mi się podusie. Na święta nie dam rady. Miło że zajrzałaś do mnie na chwilkę:)

    OdpowiedzUsuń