poniedziałek, 24 listopada 2014

Princessa

     Przechodząc trawnikiem widuję ją wśród żerujących tam gawronów. Ptaki nie odganiają jej. Przeciwnie mam wrażenie, że ją  chronią i nad nią czuwają.
    Okazało się, że kawka ma jedną łapkę. Czy to gawrony opiekują się kawką, czy milcząco przyzwalają na przebywanie w ich stadzie? Nie wiem. Wolę myśleć, że wzięły pod "swoje skrzydła" to skrzywdzone przez los ptaszątko. W końcu są to inteligentne ptaki.



     Kawka musi unieść skrzydło, aby zjeść swoje śniadanie.






     Zdjęcia marne, był bardzo pochmurny dzień.
     A to ostatnia moja robótka /pełna sesja po oprawieniu/. Myślę, że na święta w sam raz.



    P.S. Odwiedził mnie dzisiaj w pracy św. Mikołaj i przyniósł trzy komputery. Bardzo się cieszę.
   Dobre z niego chłopisko!