Byłam chora. Nie pamiętam żebym kiedykolwiek tak źle się czuła. Powoli wracam do zdrowia i zaczynam wykazywać zainteresowanie robótkami.
Jasmina, otulona grubą warstwą kurzu, czekała na odrobinę czułości z mojej strony. Na dni chwały nie może liczyć w tym roku. Trochę szyję, drugą kartkę dopiero.
Czy macie może numery nitek do tego schematu:
Pozdrawiam Was serdecznie :)