sobota, 4 stycznia 2014

Jeszcze cieplutka


     Przed chwilą skończyłam kolejną stronę Jasminy. Aby skończyć pierwszy rząd muszę wyszyć 1,5 kartki.







     Została jedna kropeczka do wyszycia, ale już nie mam siły szukać w schemacie. Narzuta też się robi!
   Wszystkiego dobrego, Kajka

5 komentarzy:

  1. O matulu! Podziwiam! Takie obrazy nie dla mnie, zdecydowanie nie! Taka mrówcza praca, przy której bardzo długo trzeba czekać na ostateczny efekt, by mnie wykończyła :D
    Tym bardziej podziwiam za cierpliwość :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyszyłabyś pięknego goldenka!! Myślę, że moje niezdecydowanie pomaga mi. I chyba lenistwo. Gdy raz wybiorę to mam spokój, a mniejsze rzeczy zmuszają do podjęcia decyzji. Podejmowanie decyzji nie jest moją mocną stroną:)
    Tak więc każdy znajdzie coś dla siebie haftując lub robiąc na drutach. Miłej niedzieli:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Brawo :) Rób dalej - nie przestawaj :)

    OdpowiedzUsuń
  4. jeju przeraża mnie nie wykonanie ale wielkość haftu! jednoczesnie podziwiam.

    OdpowiedzUsuń