Chyba nie, a może tak? Sama nie wiem. Strasznie niewygodnie jest być kobietą. Tyle różnych uczuć i rozterek. I tyle się tego pomieści w człowieku!
Robótkowo nie dzieje się wiele. Samplerek powoli wyszywam, dzisiaj wyjęłam Jasminę. Kwadraty narzutowe muszę wyprać, a groszówki ciąghle szukam.
Na dworze wiosna, amory ptasie się zaczęły na potęgę.
Na brzozie przed pracą sroki zaczęły wić sobie gniazdo.
A ja czuję się tak tej wiosny...
Dziękuję wszystkim gościom, którzy poświęcają odrobinę czasu i zaglądają do mnie. Wiem, że macie mało czasu i musicie nim rozważnie gospodarzyć.
Pozdrawiam Kaja
witaj, oj tak to jest z nami kobietami :) może przedwiośnie tak działa na Ciebie? coś piszę o tym u mnie akurat :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
aldia z arcadii kobiet
:)
Pomijając przedwiośnie to za dużo osób chorych w bliskiej i dalszej rodzinie. I to poważnie. dzięki za odwiedziny, pozdrawiam :) Kajka
UsuńKobieta, jak nie ma problemu, to ma problem:).Czasami trzeba zwolnić obroty, nabrać dystansu,( postać nad tym brzegiem), przemyśleć sprawy i przygotować się (do lotu) na następny dzień, a każdy jest inny. I być może ten następny przyniesie Ci energię i siłę.Też tak mam i trzeba to przetrwać:). Pozdrawiam. Małgosia.
OdpowiedzUsuńOj Małgosiu, tak to jest z nami babkami! I nic się nie zrobi Tyle kobiet przed nami i tyle tysiące po nas z tymi samymi problemami!
UsuńPierzesz kwadraty przed zszyciem? Pytam, bo robię po raz pierwszy. Robisz niesamowite zdjęcia, uwielbiam je oglądać. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZawsze wszystko prałam przed zszywaniem. Narzutę robię po raz pierwszy, z włóczki z zapasów - to piorę. Jeżeli miałabym nową, chyba zastanawiałabym się nad tym czy prać. Dziękuję za komplementy, będę się starać aby moje zdjęcia były coraz lepsze. Pozdrawiam:)
UsuńZakochane gołębie - super :) bardzo wiosenne. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń