środa, 25 czerwca 2014

Uwaga! Chwalę się...

      Dlaczego maj i czerwiec oprócz piękna daje nam moc obowiązków?  Jestem tak zmęczona, że nie mam siły myśleć. Mogą się zakraść różne błędy logiczne, ortograficzne, stylistyczne, gramatyczne i inne. Strach pomyśleć ile można popełnić błędów!

     Ale pokazuję Wam, moje miłe, co zrobiłam w wolnych chwilach:








   
   Kwadratów zrobiłam już 55 sztuk. Jeszcze 45 i powinien być wielki finał.
  
    A oto paluszek pięknej Jasminy. Zaczęłam drugi rząd, może będzie "rzędem przełomowym" i praca nabierze tempa.



A na deser...

Mój Pan Borys.
   

3 komentarze:

  1. tu jakieś monumentalne dzieło powstaje:)))powodzenia:))

    OdpowiedzUsuń
  2. O mateńko, tyle kwadratów! Nie dałabym rady... Haft wychodzi bajońsko! A zdjęcie sznaucerka boskie! Gdyby psiaki z naszej fundacji miały TAKIE foty do ogłoszeń, to pewnie znalazłyby domy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Za tak gigantyczną pracę krzyżykową, czapką do ziemi się kłaniam! Kwadracików już sporo, a Pan Borys... już go kocham!!!

    OdpowiedzUsuń