czwartek, 12 września 2013

Marazm

     Ogarnął mnie robótkowy marazm. Mam w planach piękne wzory do wyszywania. Trzy zaczęte, ale nie chce mi się nic robić. Przerobiłam 20 kg pomidorów.



    Zrobiłam szalik na jesień do płaszcza i  rozmyślam o kolorach samplerka, który dostałam od Magdy z Czasu relaksu dzięki uprzejmości Margaret. Dziękuję im obu pięknie.



      Samplerek ma być czerwony. Kocham ten kolor. Przekładam bobinki z muliną i nie mogę się zdecydować. Pawiowy sampler ma tylko kilka elementów bordiury do wykończenia, a ja oglądam "Panie z Cranford".
    Do zobaczenia, dziękuję wszystkim za odwiedziny:)

6 komentarzy:

  1. Śliczny szalik, musi być cieplutki:))

    Chciałabym sprostować, bo link do Margaret prowadzi do mojego bloga: z chęcią bym pomogła, ale nie dysponowałam takim wzorem na sampler;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepraszam za pomyłkę, chyba omyłkowo zrozumiałam. W takim razie nie wiem komu ale dziękuję Margaret za schemat. Tobie ann_margaret za odwiedziny i życzliwe komentarze.
      Pozdrawiam Kajka

      Usuń
  2. Patrzę na ten sampler i oczu nie mogę oderwac.Gdyby nie to, że mam za dużo jednocześnie rozgrzebanych robótek to kto wie, kto wie:):):) i fakt, że dziergam tylko wieczorami a wtedy krzyżyki prawie dla mnie nie do wyszywania, ślepa jestem.Druty i szydełko to co innego.Ale mam szczera ochotkę:)
    Wyszywaj, chociaż pooglądam sobie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Vipku, a kto nie jest ślepy! Też okularki noszę. Ale masz rację na ślepotę druty jak znalazł. Prawie nie potrzeba patrzeć co się robi i można obejrzeć film! Przy krzyżykach tylko wysłuchać. Ale lenia mam strasznego. Może zbieram zapasy siły na zimę?
    Pozdrawiam, Vipeczku, gorąco :)

    OdpowiedzUsuń
  5. co za szal!! cudny po prostu!!! :)

    OdpowiedzUsuń