niedziela, 4 czerwca 2017

Jasmina c.d.



   Nareszcie połowa!  Bardzo się cieszę że już połowa. Mam wrażenie, że wieki wyszywam już Jasminę.  I choć nie jestem znużona pracą nad nią to wolałabym zaczynać już coś nowego. 


9 komentarzy:

  1. Ostatnio monotematycznie powtarzam, najważniejsze że do przodu. Nie ważne, że długo. To nie wyścigi, to przyjemność.
    Pozdrawiam i czekam na dalsze relacje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj, witaj vipeczku! Ty monotematycznie i ja monotematycznie. Mam tyle planów i haftów do wyszycia, a taka duża Jasminka daje poczucie ładu i harmonii. Tylko jeden haft wyszywam! Więc szyję. Te następne niech sobie czekają.
      Gorące uściski i pozdrowienia - Kajka

      Usuń
  2. Teraz już z górki :) Powodzenia życzę!

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj, oj! Ta końcówka to prawie połowa :(, chyba jeszcze trochę potrwa praca nad "małą":) Pozdrawiam gorąco:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam taką nadzieję tym bardziej, że zaczęłam tło:)Pozdrawiam ciepło Kajka

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepiękny wzór - miłej pracy !

    OdpowiedzUsuń
  6. będzie piekne dzieło :)
    doskonale rozumiem twoje uczucie... mam tak w sumie przy każdym projekcie

    OdpowiedzUsuń