sobota, 22 czerwca 2013

Czasopisma kobiece - refleksja

     Czy czytacie czasopisma ogólnie zwane kobiecymi?  Jeżeli macie mniej niż 40 lat założę się że tak.  Wymienione wyżej czasopisma są bardzo atrakcyjne dla młodych kobiet.  Oferują sporo ciekawych informacji i mnóstwo porad. Jak dbać o cerę i co zrobić, aby się nie zestarzeć?  Horror i koszmar każdej kobiety słowa: STAROŚĆ i ZMARSZCZKI!   Wszystko zrobimy, aby ich nie widzieć w lustrze.  Tak więc kupujemy czasopisma i im młodsze jesteśmy wierzymy, że rady w nich  zawarte  dają gwarancję na młody i piękny wygląd.  Oczywiście do późnej starości.  Potem biegniemy do drogerii i testujemy zalecane kremy oraz preparaty.

    Tylko, że kobiece czasopisma milkną, gdy chodzi o kobiety dojrzałe.  Jeszcze czterdziestolatka może dowiedzieć się o kosmetykach dla niej stworzonych.  Dostanie garść informacji jak radzić sobie z nastolatkiem....  Zapomniałam, dobre panie dziennikarki wskażą jej jeszcze kiedy ma wykonać i jakie badania, aby młodo nie zejść z tego świata. 

    Kobieta pięćdziesięcioletnia ma zapewnioną minimalną informację o kosmetykach.  Może przecież sprawdzić i okaże się, że wcale te fantastyczne kremy nie działają.   Raz na rok przeczyta jak zostać dobrą teściową.  Czasami jeszcze mignie pani w wieku dojrzałym jako babcia.  Radosna i uśmiechnięta, aby nie psuć wizerunku prasy.

    Kobieta sześćdziesięcioletnia nie istnieje. 






1 komentarz:

  1. I tu sie zgodzę z Tobą całkowicie.
    Ten proceder zauwazyłam już dość dawno
    Podejrzewam, że w tych wszystkich redakcjach pracuje towarzystwo maksymalnie z wiekiem 40.

    OdpowiedzUsuń