czwartek, 10 maja 2012

Zaczęłam! A Court Beauty, Gustave Jean Jacquet

   Wreszcie zaczęłam haftować goldena! Wyjęłam kanwę, zapakowałam nici do pudełka, naciągnęłam kanwę na tamborek. I zaczęłam!
   Długo nie mogłam się zdecydować. Nie mogę i nie umiem być zdecydowana. Inna rzecz, że gdy podejmę decyzję to przy niej trwam.
 Panna czekała ponad dwa lata. W tym czasie wyszywałam Mirandę. Schematów tej firmy jest bardzo dużo, ale wybór jest trudny. Albo schemat nieciekawy, albo rozmiar smoczy. Wiele jest pięknych, ale czas poświęcony na wyhaftowanie można mierzyć w latach i to nie w dwóch. Księżniczka uwięziona w wieży mogłaby zająć się niektórymi, aby czas jej się nie dłużył w oczekiwaniu na księcia. Księżniczek coraz mniej, zresztą większość z nich  pracuje.

   Drugiego maja zaczęłam. W niedzielę wyszyłam 1 kartkę!

   Dzisiaj wygląda tak:

 Kanwa 16, 213 х 259 krzyżyków, 200 kolorów.
Wyglądać będzie tak: 

       Gustave Jean Jacquet, A Court Beauty http://jaded-mandarin.tumblr.com/post/15806679365/beautifuldavinci-gustave-jean-jacquet-a-court









P.S. Mam słabość do portretów. Miarka czeka na cyferki, a sweterek na zszycie.

1 komentarz:

  1. masz ekspresowe tempo :) jak ferrari :)
    bedzie piękny haft więc z ciekawoscią będę kibicować :)

    OdpowiedzUsuń