Tylko dwie małpki pokazały się na wybiegu, lew nie wyszedł wcale. Lwica spała śniąc o polowaniach na sawannie. Słonia też nie zobaczyliśmy. Tygrys stracił swój tygrysi temperament. Króliczki zdecydowały się wyjść z malutkiej szopki chyba tylko na prośby dzieci.
Robienie zdjęć stało się moją kolejną pasją, która sprawia mi wiele radości! Jeżeli jest ich za dużo wybaczcie. To chyba moja słabość. Każde zdjęcie sprawia mi wiele radości i cieszę się jak dziecko gdy mi wyjdzie ładne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz