niedziela, 29 marca 2015

Odkrycie

    
      Każdy odkrywa świat na swój sposób i w swoim tempie. To co dla innych jest oczywistością, dla drugich nie. Istnienie zięby, ptaka pospolitego, nie było dla mnie oczywistością. Wiedziałam, że jest, ale nigdy nie widziałam. Aż tu w ubiegłym tygodniu spacerując w parku zauważyłam innego od znanych mi ptaka. Podczas następnej wizyty w parku pogalopowałam w miejsce odkrycia "nowego gatunku". I był!







    Pan zięba, bo to chłopak, jest ładnie upierzony. Ma paciorkowate oczy jak wróbel i jest wielkim przystojniakiem. Zięby żerują głównie na ziemi stąd i moje odkrywcze zdjęcia nie są w piękniejszej scenerii.

     Miłej niedzieli i pięknego spaceru:)
             Kajka

P.S. Moim odkryciem ub. roku była pliszka.

7 komentarzy:

  1. Nie widziałam jeszcze zięby "na żywo". Piękny ptak! Sceneria może mało urodziwa, ale jest akurat świetnym tłem dla kolorowych piórek eleganta!

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się z Małgosią. Pięknie pokazałaś tego wyjątkowego ptaszka!

    OdpowiedzUsuń
  3. Oby jak najwięcej takich odkryć. Dają radość. Piękne zdjęcia - powodzenia.

    OdpowiedzUsuń
  4. Moje gratulacje. Ja też naocznie nie widziałam.
    Odnośnie pliszek to widziałam kilkakrotnie w miejscu zamieszkania. Bardzo dużo jest ich w Książku (lubią szczeliny starych budynków).

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczny ptaszek :) Uwielbiam podziwiać przyrodę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. To cudownie, że w tak zabieganym świecie jeszcze potrafimy coś odkryć. Ptaszek przepiękny:). Życzę Ci jak najwięcej takich odkryć. Pozdrawiam wiosennie:). Małgosia.

    OdpowiedzUsuń