Jaka jestem lekkomyślna przekonałam się dzisiaj. Mam zrobione ponad 160 kwadratów potrzebnych na narzutę. Okazało się, że polowa z nich ma inny odcień bieli. Jedna włóczka jest miękka i mlecznobiała, druga biała o różowawym odcieniu. W swoim roztrzepaniu przyjęłam, że biel to biel. I koniec.
Na dodatek kwadraty różowawe są troszkę większe. Trzeci, wielki nawój przędzy jest u mamy i nie wiem jaki będzie jej odcień.
Trochę popchnęłam samplerek. Wygląda teraz tak:
P.S. Dobrzy ludzie nazwaliby moją lekkomyślność ufnością. Bardzo dobrzy i taktowni.
:) A gdyby połączyć je w szachownice? Uratuje to narzutę?
OdpowiedzUsuńSkoro różnej wielkości, to znaczy, że... rzecz sie może opóźnić, ale za to mogą być aż TRZY PLEDY! Lub jeden pled i kilka poduszek :))) Nie ma co się przejmować :) A podobna historia z podobną ufnością nie raz mi się zdarzyła, a ostatnia nawet całkiem niedawno ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję, jesteś dobra i taktowna:) Ale tyle rzeczy zrobiłam na drutach, to że nie sprawdziłam odcieni to moja wina. Zawsze to robiłam. Jedyna dobra rzecz - poduszek będzie na całe łóżko. Zasypię je dokładnie:))) I utonę w nich i będę robić "wojny poduszkowe"!!
UsuńNo widzisz! Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło :D Każda poduszka z innymi dodatkami i będzie cudnie :)
UsuńOj tam. Nie Ty pierwsza i nie ostatnia zaufałaś ludziom. Kiedyś kupiłam sobie piękny fiolet na sweterek w dalekim mieście. Gdy wzięłam się w garść i zaczęłam robić, okazało się, że to zupełnie 3 różne odcienie... :-)
OdpowiedzUsuńZobaczysz, że ten trzeci nawój będzie pasował do któregoś z odcieni i będzie idealnie :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Ja kupiłam w internetowej pasmanterii 3 motki włóczki jednego koloru, dostałam niby ten sam kolor ale dwa odcienie, bo z dwóch różnych partii farbowania. Może kwadraciki uratować obrabiając te mniejsze rządkiem półsłupków np. w jasnym beżu, że niby tak specjalnie, i w jakąś szachownicę je ułożyć...?
OdpowiedzUsuńDziękuję dziewczyny:))) Ręce mi opadły, gdy zobaczyłam ze "moja narzuta" będzie łaciata. Zobaczę ten trzeci nawój i jeżeli nie będzie pasował do niczego, to chyba obrobię jasnym beżem. Tak jak radzi Kalliope.
OdpowiedzUsuńDasz radę :) Wierzę w ciebie :)
OdpowiedzUsuńPewnie, że poprzestawiaj, mądry pomyśli, że to celowy schemat, głupi nic nie zauważy :)
OdpowiedzUsuńHello, your blog is fantastic and you are a great artist. I love your style and your beautiful work, congratulations. Kisses.
OdpowiedzUsuńFollow me and I will follow you back.
http://redecoratelg.blogspot.com.es/