niedziela, 25 marca 2012

"Najdłuższa podróż do domu. Wspomnienia"


  
     Pierwszą książkę Johna Grogana wszyscy znamy. To nie książka, to wyśmienity, smakowity deser! Oczywiście mam na myśli "Marleya".  
   W drugiej książce Grogan opisuje swoje szczęśliwe dzieciństwo i lata młodzieńcze spędzone w rodzinnym domu. Rodzice, bardzo religijni, w wychowaniu wykazali się dużym taktem i zrozumieniem.  Ich miłość, trwająca całe życie, zdała egzamin w czasie najtrudniejszym - w czasie choroby matki, podczas której mąż opiekował się troskliwie żyjącą we własnym świecie żoną. Sam chory na raka, walczy z nim. Niestety choroba zwycięża i nadchodzi moment, gdy dzieci muszą podjąć bardzo trudną decyzję zgodną z wolą ojca.
    Dla czytelnika polskiego procedura odłączania urządzeń podtrzymujących życie może być szokująca. Wszystko było tak bardzo dobrze zorganizowane przez służbę zdrowia. I sprawnie przeprowadzone. Z drugiej strony... ułatwianie odejścia kłóci się z wychowaniem jakie otrzymaliśmy: o szacunku dla starszych i szacunku do życia.
     Książka przedstawia realia Polakom obce i trudne do zaakceptowania. Mam na myśli kontakty jakie miał bohater z rodzicami po założeniu rodziny. Określa je jako regularne. "Telefonowaliśmy do siebie co tydzień lub dwa, posyłaliśmy kartki na urodziny i rocznice."* Poza tym dwa razy do roku spotykali się. Dla Polaków mimo, że zaszły wielkie zmiany obyczajowe rodzina jest bardzo ważna i takie kontakty raczej nie wystarczają.
     "Najdłuższa podróż do domu. Wspomnienia" to  ciepła i wzruszająca książka mówiąca o miłości, przemijaniu i o sprawach ostatecznych, takich jak odchodzenie najbliższych.  
 ______
*Grogan J.: Najdłuższa podróż do domu. Wspomnienia, Kraków 2009, s.242

2 komentarze:

  1. Fantastyczna książka!!! Nie wiem czy nie lepsza od "Marleya". Czyta się bardzo przyjemnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo się cieszę, mnie też się bardzo podobała.

    OdpowiedzUsuń