Ogromnie mi przykro... W takich okolicznościach co by się nie napisało, zabrzmi beznadziejnie, więc tylko napiszę, że chciałabym jakoś wlać trochę otuchy w Twoje serce. Niech tą otuchą będzie, że skończyło się cierpienie. A czas niech pracuje dla Ciebie, Kasiu...
Ogromnie mi przykro... W takich okolicznościach co by się nie napisało, zabrzmi beznadziejnie, więc tylko napiszę, że chciałabym jakoś wlać trochę otuchy w Twoje serce. Niech tą otuchą będzie, że skończyło się cierpienie. A czas niech pracuje dla Ciebie, Kasiu...
OdpowiedzUsuńJa nic nie napiszę, bo nic nie odda tego co w tej sytuacji Tobie potrzebne...
OdpowiedzUsuńŚciskam mocno, przytulam... brak mi słów...
OdpowiedzUsuńWyrazy współczucia.
OdpowiedzUsuńBoli ale Jego już nie.....
Kiedyś wszyscy się spotkamy i powiemy sobie to czego nie zdążyliśmy powiedzieć. Współczuję...
OdpowiedzUsuńTak ciężko kiedy odchodzą najbliżsi, ale musimy się z tym pogodzić.Ból ogromny z czasem zelżeje, ale pamięć zostanie. Współczuję...
OdpowiedzUsuńBardzo mi przykro. Nie umiem Cię pocieszyć, to chociaż wirtualnie przytulę.
OdpowiedzUsuńBardzo mi przykro :(
OdpowiedzUsuńRak ostatnimi czasy jakoś strasznie się panoszy...coraz więcej, często młodych ludzi, pada jego ofiarą ...
Z całego serca Ci współczuję... Przytulam bardzo mocno.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Bardzo Ci współczuję...
OdpowiedzUsuń