niedziela, 27 kwietnia 2014

Przedświąteczny post

    Dawno mnie nie było, a sporo się działo.  Mam nadzieję, że nie będzie to bardzo długi post.
  
  1. Dostałam prezent. Wyjątkowo udany i nie udany. Udany bo to mulina. Nieudany, że wolałabym jednobarwną. I co mam z tym zrobić?

  2. Narzuta już zszyta, pięć razy obrobiona dookoła. Gdy skończę pokażę. Robienie jej to była przyjemność. Najgorsze to chowanie nitek w robotę - 300 kwadratów, z każdego dwie nitki do schowania - brrrr...
  3. Nie mogę siedzieć długo, nie mogę spać, nie mogę stać. Z chodzeniem też jest różnie... Dlatego pozdrawiam i ściskam wszystkich moich gości. Do zobaczenia - Kajka
   P.S. Trochę mojej wiosny.






sobota, 19 kwietnia 2014

 
 


Ciepłych, pełnych radosnej nadziei
Świąt Zmartwychwstania Pańskiego,
a także kolorowych spotkań
z budzącą się do życia przyrodą!
 
 

czwartek, 3 kwietnia 2014

Mirabelki i narzuta


      Robię szybciutko kwadraciki na narzutę. Ale jak tu robić, gdy kwitną mirabelki? Zachwycają wszystkich. Może dlatego, że są pierwsze, pachnące i wszędzie rosną. Nawet nieproszone...