niedziela, 13 stycznia 2019

Jasmina w 2019 roku.


     Zawsze kończę kartkę wzoru późnym wieczorem dlatego zdjęcia są jakie są. Jaśminy przybywa powolutku, tak jakbym wolniej haftowała. I chyba tak jest. Praca się ślimaczy i nie wiem co zrobić, aby wyjść z impasu. Chyba zacznę wyszywać maluchy.




          Jasmina  w styczniowym słońcu.