niedziela, 27 listopada 2016

   

  Byłam chora. Nie pamiętam żebym kiedykolwiek tak źle się czuła. Powoli wracam do zdrowia i zaczynam wykazywać zainteresowanie robótkami.
     Jasmina, otulona grubą warstwą kurzu,  czekała na odrobinę czułości z mojej strony.  Na dni chwały nie może liczyć w tym roku. Trochę szyję,  drugą kartkę dopiero.

     Czy macie może numery nitek do tego schematu:


       Pozdrawiam Was serdecznie :)