wtorek, 12 marca 2013

Kupiłam sobie wiosnę!


  Za cztery złote! Taniocha! 

     Bardzo dziękuję za miłe komentarze. Jest mi bardzo miło, że mogę Was gościć u siebie a moje prace podobają się. 

     Jeżeli chodzi o system wyszywania, to nie mam żadnego. Szyję kartkę lub dwie jednocześnie. Gdy mam fantazję i cierpliwość - staram się wykończyć wszystkie pojedyncze krzyżyki. Gdy brak mi cierpliwości lub nie chcę się zniechęcać, szyję dalej. Zostawiam te braki i gdy poczuję wenę , ścibolę te pojedyncze oczka. Staram się szyć na początku kartki większe partie tego samego koloru. Szybciej przybywa i dobrze działa na psychikę. 
  





Gdy patrzę na wirujące w świetle lampy płatki śniegu, warto było dać więcej.

   Pozdrawiam zachodzących do mnie w gościnę i życzę szybkiej wiosny. Kajka





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz